Bruksizm i zaciskanie zębów w nocy, jak dbać o zdrowe zęby

Wadliwie działający staw skroniowo-żuchwowy to zmora wielu zestresowanych osób. Mam dla nich kilka rad.

Proszę położyć otwartą dłoń na policzku, tuż przy uchu, a następie dwa-trzy razy otworzyć szeroko i zamknąć usta. Wyczujemy wówczas doskonale ruch stawu skroniowo-żuchwowego. Choć pełni istotną rolę – pomaga odgryzać i rozdrabniać pokarm – zwykle nie zwracamy na niego uwagi. Tymczasem u wielu osób, podlega on dużym przeciążeniom. Ludzie poddani silnemu, długotrwałemu stresowi nieświadomie zaciskają mocno szczęki, wręcz zgrzytają nocami zębami. Mięśnie w okolicy żuchwy pracują wówczas ponad normę, co zaburza pracę stawu skroniowo- żuchwowego.

Na problemy z nim mogą narzekać także osoby ze złym zgryzem lub wadliwą budową anatomiczną stawu, a także z nieprawidłowymi nawykami takimi jak obgryzanie paznokci, gryzienie ołówków, podpieranie brody na ręce. Niestety zdiagnozowanie tego, że mamy problem z tym stawem wcale nie jest proste! Jest on bowiem zaopatrywany przez nerw trójdzielny, który odpowiada także za unerwienie skóry twarzy, zębów, zatoki podniebienia, część gardła, dziąsła oraz języka.

Często więc nawet nie przychodzi nam na myśl, że bóle głowy, twarzy albo zębów mogą mieć przyczynę w … przeciążonym stawie skroniowo-żuchwowych! Co więcej, ze względu na swoje sąsiedztwo z kanałem słuchowym, jego nieprawidłowa praca może wywoływać również bóle i wrażenia akustyczne w uchu.

Gryzienie ołówka - złe nawyki i zaciskanie zębów

Żeby więc dotrzeć do istoty problemu, najpierw należy wybrać się do lekarza, by wykluczyć inne schorzenia dające podobne objawy. Jeśli więc ktoś cierpi na bóle w obrębie głowy lub twarzy, powinien udać się do neurologa, uszu, zatok czy gardła – do laryngologa, zębów czy dziąseł – do stomatologa. Dopiero jeśli ci specjaliści ocenią, że z ich punktu widzenia żaden stan chorobowy nie postępuje, możemy założyć, że taka lub inna dolegliwość ma swoją przyczynę w nieprawidłowym działaniu narządu żucia.

Jeśli chory nie jest w stanie dokładnie określić, w którym miejscu dokładnie go boli i pokazuje np. policzek, część głowy albo gardło – możemy przypuszczać, że problem sprawiają mięśnie wprawiające w ruch staw skroniowo-żuchwowy. Nadmiernie napięte powodują bóle, a z czasem doprowadzają do zmian przeciążeniowych w samym stawie. W tym wypadku, jeśli dolegliwości są niewielkie, chory może spróbować pomóc sobie sam. Dobre efekty przynosi np. automasaż mięśni: skroniowego i żwacza – ćwiczenie 1 i 2. Osobom, które mają tego typu problemy – uwaga, wszyscy zestresowani, którzy nawykowo zaciskają zęby! – zalecam też w ramach profi laktyki, by pamiętały o świadomym, kontrolowanym rozluźnianiu mięśni. Można to uzyskać układając koniuszek języka na wałku podniebiennym (ku tyłowi, tuż za linią zębów). Takie ułożenie języka sprawia, że zęby górne i dolne rozchodzą się mniej więcej na centymetr. Taka pozycja pomaga zminimalizować napięcie mięśniowe w okolicy żuchwy. Powinno się rozluźniać tak żuchwę co najmniej kilka razy dziennie.

Natomiast jeśli ból jest wyraźnie zlokalizowany z rejonie stawu, chory ma problem z otwieraniem żuchwy i gryzieniem pokarmów, narzeka na trzaski podczas ruchów żuchwy (np. przy jedzeniu) – zapewne doszło do przemieszczenia, podrażnienia lub zwichnięcia krążka stawowego (części stawu). W tym wypadku leczenie powinno być prowadzone dwutorowo: najpierw stomatolog ocenia zgryz i sam staw na zdjęciu RTG. Następnie konstruuje specjalną nakładkę na zęby mającą stworzyć optymalne warunki leczenia. Równolegle podejmuje się terapię fi zjoterapeutyczną. Polega na wykonywaniu masaży oraz ćwiczeń mających zrelaksować mięśnie i zadziałać przeciwbólowo. Z czasem dochodzą także zabiegi mobilizacji odpowiedniego ruchu w stawie. W ramach profi laktyki dysfunkcji stawu, można wykonywać ćwiczenie ruchów bocznych żuchwy – zdjęcie 3. Jego celem jest przywrócenie prawidłowej pozycji krążka, który ma tendencję do zsuwania się ze swego „siedziska” na głowie żuchwy. Uwaga! Jeżeli powyższe wskazówki okażą się niewystarczające, trzeba zgłosić się do specjalisty terapii manualnej.

ĆWICZ REGULARNIE

1. Automasaż mięśnia skroniowego. Połóż środkowe i wskazujące palce tak, jak na zdjęciu i delikatnie zagryzaj zęby. Wyczujesz wówczas napinający się mięsień. Przesuwając palce na jego linii odszukaj miejsca bolesne i delikatnie masuj je okrężnymi ruchami. Nacisk powinien być lekki, dzięki temu złagodzi się napięcie mięśnia. Ćwicz ok. 5 minut dziennie, codziennie.

brak zdjęcia

2. Automasaż żwacza. Połóż palce, tak jak to widać na zdjęciu i zagryzaj zęby. Gdy wyczujesz mięsień, wykonaj masaż tak jak w ćw. 1. Wyszukiwanie punktów bolesnych musi być dokładne – pęczek, po pęczku. Inaczej łatwo może umknąć strefa wymagająca leczenia. Uwaga! Nacisk powinien być delikatny, ponieważ między skórą a mięśniem znajduje się ślinianka podżuchwowa. Zbyt intensywne drażenienie może wywołać jej dysfunkcję.

Automasaż twarzy, masaż żuchwy - zagryzanie zębów i zaciskanie zębów.

3. Usiądź lub stań przed lustrem. Pamiętaj, że górny i dolny łuk zębów powinny być odsunięte od siebie. Delikatnie przesuwaj żuchwę w prawo i w lewo – staraj się robić to symetrycznie, czyli przemieszczaj ją raz w jedną raz w drugą stronę na taką samą odległość. Wykonuj 10-20 powtórzeń kilka razy dziennie. Uwaga! Ćwiczenie należy wykonywać tak, żeby nie sprawiało bólu. Nie robimy go też w stanach ostrych (gdy staw boli i jest poddawany leczeniu).

Automasaż twarzy i ćwiczenie twarzy, sposób na bruksizm i zgrzytanie zębami.

BLOG