Przywodziciele to grupa mięśni znajdująca się po stronie wewnętrznej uda, rozciągających się między miednicą, a kością udową. Pełnią one funkcję ruchową, pociągając udo do linii pośrodkowej. Co jednak ważniejsze, są one również grupą stabilizującą miednicę przy pewnych czynnościach i zabezpieczającą staw biodrowy przed nadmiernym obciążeniem. Do przeciążeń tych mięśni dochodzi w wielu dynamicznych dyscyplinach sportowych, w których dochodzi do gwałtownych zmian kierunków biegu, wyhamowań i wykroków. Wśród nich dominują takie jak: piłka nożna, tenis, squash, szermierka, sporty walki.
W grupie patologii ścięgien przywodzicieli można wyróżnić dolegliwości ostre (trwające krócej niż 3 miesiące) i przewlekłe. W zależności od charakteru czynnika wywołującego tendinopatię można również podzielić je na mikrourazowe i makrourazowe. W każdym z wyżej wymienionych przypadków wprowadza się inne leczenie, ze względu na odmienne cechy uszkodzeń.
W grupie dolegliwości ostrych, czynnikiem inicjującym jest duży uraz, w wyniku którego dochodzi do uszkodzenia tkanki ścięgna. W przypadku przywodzicieli są dwie najczęściej spotykane lokalizacje – bezpośrednio przy przyczepie do kości łonowej lub kilka centymetrów niżej, przy przejściu ścięgna w brzusiec. W zależności od rozległości uszkodzenia możemy wyróżnić 3 stopnie:
- uszkodzenie wewnętrzne ścięgna (naciągnięcie, przerwanie włókien kolagenowych bez zmian makroskopowych);
- uszkodzenie częściowe – przerwanie części włókien z zachowaniem ciągłości ścięgna/mięśnia;
- całkowite zerwanie.
Objawy towarzyszące takim urazom to przede wszystkim ból. Jest on zlokalizowany w okolicy pachwiny i przy większych uszkodzeniach obecny jest przy obciążaniu kończyny. Dodatkowo może pojawić się krwiak (24-48 godzin od urazu) i obrzęk. W przypadkach znacznego uszkodzenia ścięgna można wyczuć przewężenie na jego przebiegu a w przypadkach całkowitego przerwania – pustą przestrzeń. W stopniu 2 i 3 jako dodatkowy objaw dochodzi zmniejszenie siły mięśni przywodzących. Pamiętać jednak należy, że w zależności od wrażliwości pacjenta sam ból w stopniu 1 może spowodować hamowanie aktywności mięśniowej.
Leczenie dolegliwości ostrych w pierwszych dobach powinno ograniczyć się do odpoczynku, chłodzenia, działań przeciwzapalnych, odciążenia. Chodzenie można wprowadzić w granicach bez bólowych. Jeśli obciążanie prowokuje dolegliwości, należy zastosować jedną lub dwie kule, tak żeby wyeliminować ból podczas przemieszczania się. Chłodzenie i ewentualne bandażowanie okolicy ma zmniejszyć obrzęk, stan zapalny okolicy, jak również ból. Uniesienie kończyny powyżej poziomu wspomoże grawitacyjny drenaż. Leki przeciwzapalne według wskazań lekarskich przyspieszą proces gojenia się uszkodzenia.
Po wycofaniu się fazy ostrej (ustąpienie obrzęku i bólu), można powoli rozpocząć powrót do aktywności dnia codziennego. Powinno to się odbywać progresywnie z uwzględnieniem ćwiczeń wzmacniających bliznę (tzw. ćwiczenia kolagenowe). W tym okresie unikamy skrajnego ustawienia stawu biodrowego w odwiedzeniu. Maksymalne wzmacnianie przywodzicieli również nie jest wskazane. Po kilku tygodniach (w zależności od stopnia uszkodzenia od 4 do 8) można zacząć trening siłowy. Po odzyskaniu pełnej siły mięśniowej należy wprowadzić ćwiczenia rozciągające. Ostatnią fazą leczenia jest analiza i eliminacja czynników ryzyka nawrotu dolegliwości.
Tendinopatie przewlekłe to bardzo często grupa uszkodzeń ostrych stopnia 1, które zaniedbane przeszły w fazę chroniczną. Niezbyt intensywny charakter dolegliwości w stopniu 1 nie skłania do konsultacji ze specjalistą. Często stosuje się zasadę „zabiegania” takich urazów. Niestety ma to swoje negatywne konsekwencje zarówno na poziomie tkankowym, jak i posturalnym. Nieprawidłowe leczenie, kolejne mikrourazy doprowadzają do zmian degeneracyjnych o charakterze tendinozy. Towarzyszy temu przerastanie ścięgna mikronaczniami, a co za tym idzie – uwrażliwienie jego struktury na ból. Związane z tym dolegliwości mogą ustępować po dobrej rozgrzewce, ale będą się nasilać na krótko po wysiłku, w spoczynku. Jednak w fazie późniejszej ból podczas aktywności może stać się na tyle dotkliwy, że niemożliwe staje się kontynuowanie wysiłku. Dodatkowo unikanie prowokacji dolegliwości podczas obciążania kończyny doprowadza do zmian stereotypów ruchowych, co może mieć wpływ na pojawienie się objawów w stawach odległych. Nieprawidłowa praca przywodzicieli i zmiany w ścięgnach mogą przewlekając się doprowadzić również do zapalenia spojenia łonowego.
Leczenie tendinopatii w fazie przewlekłej trwa znacznie dłużej i wymaga cierpliwości. Przede wszystkim należy dobrze zróżnicować dolegliwości ze ścięgien z zapaleniem spojenia łonowego, bo objawy obu dolegliwości mogą być bardzo podobne. Rozstrzygające mogą tu być badania obrazowe typu USG, MRI. Samo leczenie polega na wprowadzeniu systematycznych ćwiczeń rozciągających, na przemian z ćwiczeniami kolagenowymi i ekscentrycznymi. Dodatkowo można stosować wszelkie zabiegi manualne nacelowane na tkankę łączną. Bardzo skuteczny jest intensywny masaż poprzeczny ciągły. Czasem w celu pobudzenia procesów regeneracyjnych stosuje się suche igłowanie. Ze względu na długotrwały charakter dolegliwości, terapia musi trwać nawet do 3 miesięcy. W tym czasie należy również zwrócić uwagę na zaburzone wzorce ruchowe, statyczne i dynamiczne ustawienie miednicy, funkcję mięśniową w szczególności głębokich mięśni miednicy. Korekta tych czynników jest kluczem do przywrócenia prawidłowej funkcji aparatu mięśniowego i prewencji nawrotów dolegliwości.