Z niektórymi dolegliwościami stóp poradzisz sobie sama dzięki prostym ćwiczeniom.

Stopa składa się z 26 ciasno upakowanych kości i 33 stawów. Wraz z otaczającymi je mięśniami, ścięgnami i nerwami, tworzą one niepowtarzalny narząd, który idealnie adaptuje się do podłoża podczas chodzenia, biegania czy wspinania się. Jest on także wyposażony w znakomite amortyzatory, czyli występujące od strony podeszwowej wysklepienia – poprzeczne i podłużne łuki. Dzięki nim chodząc, nie stajemy twardo całą stopą na podłożu, ale dotykamy jej kilkoma punktami, podczas gdy cała reszta konstrukcji miękko unosi się i opada nad ziemią. Jak w przypadku wielu innych tak skomplikowanych mechanizmów popsuć się w stopie może mnóstwo elementów. Wiele osób narzeka więc na dolegliwości, które powodują haluksy, palce młotkowate czy paluch sztywny – w tych przypadkach pomóc może ortopeda lub chirurg. Natomiast najczęstszym problemem, z którym pacjenci trafi ają do mnie, są schorzenia mające swoją przyczynę w niewydolnych łukach stóp. Są to zazwyczaj: płaskostopie, zapalenie rozcięgna podeszwowego (potocznie zwane ostrogą piętową) oraz achillodynia czyli ogólnie mówiąc wszystkie dolegliwości związane ze ścięgnem Achillesa.

Do płaskostopia (podłużnego lub poprzecznego) dochodzi gdy, któraś z krzywizn podeszwy jest nadmiernie spłaszczona. Może to doprowadzić do wystąpienia niekorzystnych zmian w innych częściach stopy, a także w stawach kolanowych czy biodrowych. Początkowo problemów z płaskostopiem możemy nie zauważać, ponieważ nasz organizm ma duże zdolności adaptacyjne. Łuki stopy spłaszczają się zwykle powoli i stopniowo, więc nasze ciało dopasowuje się do tych zmian, starając się zminimalizować szkody, które powodują. Doczasu jednak: wystarczy przeciążenie np. po dłuższym spacerze, biegu, ćwiczeniach na siłowni, by pojawił się ból. Ponieważ, jak mówiłem wcześniej, wada w budowie stopy może doprowadzić do problemów na „wyższych piętrach” naszego układu kostno-stawowego – boleć mogą kolana, biodra a nawet kręgosłup lędźwiowy. Skąd więc wiadomo, że choruje stopa? Proszę obejrzeć buty: niepokojącym sygnałem są podeszwy mocniej pościerane po jednej stronie np. zewnętrznej lub wewnętrznej. Można też wykonać domowy test: pomalować stopy farbką wodną i stanąć na papierze: jeśli widać płaskie, duże ślady, można podejrzewać płaskostopie. Natomiast ostateczną diagnozę może postawić tylko ortopeda albo doświadczony specjalista terapii manualnej.

Jeżeli ból umiejscawia się w okolicach pięty można podejrzewać zapalenie rozcięgna podeszwowego. To rodzaj choroby zwyrodnieniowej tkanki znajdującej się od spodu stopy. Jest ona rozpięta pod skórą tak, jak wkładka do buta i pełni istotną rolę przy wysklepianiu krzywizn stopy. Jeśli w miejscu, w którym tkanka przyczepia się do pięty dochodzi do większego wysycenia solami wapnia (na zdjęciu RTG wygląda to jak rodzaj kolca), chory może odczuwać dolegliwości podczas chodzenia. Zazwyczaj są one łagodne, ale gdy dochodzi do zapalenia rozcięgna – może to spowodować silny ból i problemy z chodzeniem.

Kolejnym problemem, do którego może doprowadzić obniżenie łuku podłużnego stopy jest tendidoza. Jest to choroba zwyrodnieniowa dotykająca ścięgno Achillesa (znajduje się ono z tyłu goleni, na wysokości kostki). Dolegliwości pojawiają się przy pierwszych krokach po przebudzeniu. Ścięgno potrzebuje „rozruchu” porannego. U niektórych osób może pojawić się wrażenie, jakby się chodziło po „skrzypiącym śniegu” . Po kilku krokach, objawy mijają, aż… do następnego ranka. Czasem ból może się pojawić również po intensywniejszym wysiłku.

W przypadku wszystkich wymienionych problemów pomóc może korekta bierna, czyli stosowanie wykonanych na indywidualne zamówienie wkładek ortopedycznych do obuwia, oraz czynna – czyli wykonywanie ćwiczeń aktywujących odpowiednie mięśnie oraz taśmę rozcięgna podeszwowego (przykłady obok).

Jeśli takie działania będą nieskutecznie, koniecznie należy udać się do specjalisty.